spróbować czegoś nowego…

Szukam Pana podobnie jak ja, po przejściach. Jestem 39 letnią rozwódką, z dwójką dorosłych dzieci. Jestem stabilna finansowo i nie szukam jednorazowych przygód z młodszymi mężczyznami. Szukam kogoś, kto spędzi ze mną czasem weekend, czasem zje kolacje i porozmawia. Czasem pokocha się przy winie i blasku ognia w kominku. Nie marzę już o wielkiem miłości, a jedynie o nawiązaniu przyjacielskiej relacji, która wypełni wcale nie małą pustkę w moim życiu. W małżeństwie czasem tak bywa, że mimo braku szczęścia nie zakłada się, że można odejść od drugiej osoby. W końcu są zobowiązania, dzieci, dom, pies, rachunki…i nagle rozwód zmienia wszystko, otwiera oczy i czasem daje drugą szansę. Chcę spróbować czegoś nowego, nie nastawiam się od razu, że się uda…Jednak muszę spróbować. Mam nadzieję, że znajdę tu kogoś z kim miło spędzę czas. Pozdrawiam i czekam na ewentualne pytania. Nie mam nic przeciwko rozmowie telefonicznej, jeśli będziesz miał ochotę. Liczę na poważne podejście do tematu, nie interesują mnie jedorazowe znajomości.